wszystko o kuchni
piątek, 8 kwietnia 2011
Śledź w piwie.
- Butelka piwa jasnego, butelka piwa ciemnego ( pod żadnym pozorem nie używajmy do tego piwa "przemysłowego", to znaczy tego, które produkowane jest w tankofermentatorach ): 1/2 kg cebuli, sos sojowy, oliwa, słodka papryka mielona, pieprz, solony śledź w filetach - około 1 kg.
Śledzia kroimy na kawałki o długości 3-4 centymetrów. Cebulę siekamy w drobniuteńką kosteczkę. W głębokim naczyniu bardzo ciasno układamy na przemian warstwę cebuli i śledzi, każdą warstwę traktując obficie oliwą, sosem sojowym, solą, pieprzem i mieloną papryką.
Warstwy kładziemy, aż pod krawędź naczynia. Zalewamy całość piwem, mieszanką ciemnego i jasnego.
Odstawiamy do lodówki na minimum trzy dni.
Życzę SMACZNEGO
czwartek, 7 kwietnia 2011
Kiełbasa biała na wiosenną Wielkanoc
- 1 kg. surowej białej kiełbasy, 3 ząbki czosnku, kostka dobrego masła, 15dkg pokrojonego w cienkie plasterki wędzonego boczku lub szlachetnej szynki, 3 dkg suszonych namoczonych i podgotowanych prawdziwków, wytrawne wino,świeżo utarty chrzan, musztarda, słodka śmietana, 2 łyżki miodu, ostra papryka, świeżo zmielony pieprz, 10 dkg obranej cebuli, pęczek szalotek, pęczek rzodkiewki, kilka gałązek świeżego lubczyku, rzeżucha z połowy donicy, sól.
Surowa białą kiełbasę obsmażamy na maśle i siekanym czosnku. Wykładamy brytfankę cienkimi plastrami boczku. Na dno dajemy obgotowane i posiekane suszone grzyby. Kładziemy kiełbasę warstwami, przekładając boczkiem. Tworzymy 3 warstwy. Do wysokości połowy drugiej warstwy wlewamy białe, wytrawne wino wymieszane z 2 łyżkami chrzanu, 2 łyżkami słodkiej śmietany i 1 łyżką musztardy. Posypujemy całość grubo zmielonym pieprzem,ostrą papryką i smarujemy miodem. Pieczemy w dość wysokiej temperaturze 20 minut.Na patelni rozpuszczamy klarowne masło dodajemy łyżeczkę miodu. Wrzucamy posiekaną szalotkę, małe dymki w całości i pokrojone w półplasterki rzodkiewki. Smażymy do zeszklenia, solimy, dolewamy solidną chochlę sosu z upieczonej kiełbasy. Smażymy jeszcze przez pół minuty i posypujemy rzeżuchą i świeżym lubczykiem. Podajemy z kiełbasą i świeżo utartym chrzanem. SMACZNEGO
piątek, 18 marca 2011
Piramida żywienia
Autorem artykułu jest aniutek
Każda z nas marzy, by mieć szczupłą sylwetkę i ..... nie musieć myśleć o kaloriach. To się spełni, gdy zastosujesz zasady naszej piramidy Piramidę żywienia stworzono zgodnie z zasadami diety śródziemnomorskiej. Jest ona bowiem uznawana za najzdrowszą na świecie - zapobiega miażdżycy, chroni serce i pomaga utrzymać właściwą wagę. Piramidę podzielono na 6 poziomów: na niższych są produkty, które należy jadać często i w większych ilościach, na wyższych te, które jada się najrzadziej. Oto cały sekret tej kuracji.
6. Poziom: czerwone mięso, masło, biały chleb, słodycze
Wieprzowinę, wołowinę, tłuszcze zwierzęce, jasne pieczywo jadaj rzadko, np. 2 razy w tygodniu i w małych ilościach.
Słodycze - 3 razy w miesiącu.
5. Poziom: produkty mleczne
Twarogi, jogurty, mleko (jest w nich wapń, wit. A, D i E) jedz codziennie lub przynajmniej co drugi dzień. Sery żółte i pleśniowe - 2 do 3 razy w tygodniu.
4. Poziom: ryby, drób, jaja
Ryby i drób jedz przynajmniej co drugi dzień, bo są dobrymi źródłami białka (to podstawowy budulec organizmu), jajka - np. raz w tygodniu. Ryby zawierają też kwasy omega-3, usprawniające pracę mózgu i dbające o serce.
3. Poziom: warzywa strączkowe i orzechy
Warzywa strączkowe powinno się jadać codziennie (czasem mogą zastąpić mięso). Te warzywa - fasola, groch, soja, soczewica, cieciorka - są bowiem doskonałym źródłem białka, także minerałów (potasu, wapnia, żelaza) i wit. B.
Orzechy, np. włoskie i migdały, też jedzmy codziennie po kilka sztuk.
2. Poziom: warzywa, owoce (także soki)
Warzywa (z wyjątkiem strączkowych) powinny być składnikiem każdego posiłku. Warto je jadać też między posiłkami. Są one głównym źródłem witamin, minerałów i błonnika pokarmowego.
Owoce - jedz 2-3 porcje dziennie (porcja to np. mały banan, jabłko, mandarynka, pół szklanki malin, porzeczek).
1. Poziom: produkty pełnoziarniste, oliwa
Produkty zbożowe: ciemne pieczywo, muesli, kasze, płatki zbożowe jedz codziennie. Do każdego posiłku wybieraj jeden z tych produktów (znajdują się w nich węglowodany niezbędne do produkcji energii). Tłuszcze roślinne: oliwę i oleje też spożywaj codziennie, do 2 łyżek.
Co jeszcze jest ważne przy stosowaniu zasad piramidy
• Najbardziej wskazane jest spożywanie 5 posiłków dziennie. Produkty zbożowe powinny występować prawie w każdym posiłku, warzywa i owoce w pięciu, a mięso (lub ryby, jajka czy warzywa strączkowe) - w jednym.
• Posiłki powinny być małe, wówczas są lepiej trawione. Wtedy organizm przyswaja również więcej witamin i minerałów.
• Staraj się unikać produktów wysoko przetworzonych (np. koncentratów, konserw), a także zawierających dużo soli, cukru, tłuszczów nasyconych i substancji konserwujących.
• Nie sięgaj po alkohol. Dopuszczalna jest czasami lampka czerwonego wina do posiłku.
• Ważna jest też aktywność fizyczna. Nie chodzi wcale o intensywne ćwiczenia, lecz o codzienny ruch, np. półgodzinny spacer.
--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Wieprzowinę, wołowinę, tłuszcze zwierzęce, jasne pieczywo jadaj rzadko, np. 2 razy w tygodniu i w małych ilościach.
Twarogi, jogurty, mleko (jest w nich wapń, wit. A, D i E) jedz codziennie lub przynajmniej co drugi dzień. Sery żółte i pleśniowe - 2 do 3 razy w tygodniu.
Ryby i drób jedz przynajmniej co drugi dzień, bo są dobrymi źródłami białka (to podstawowy budulec organizmu), jajka - np. raz w tygodniu. Ryby zawierają też kwasy omega-3, usprawniające pracę mózgu i dbające o serce.
Warzywa strączkowe powinno się jadać codziennie (czasem mogą zastąpić mięso). Te warzywa - fasola, groch, soja, soczewica, cieciorka - są bowiem doskonałym źródłem białka, także minerałów (potasu, wapnia, żelaza) i wit. B.
Warzywa (z wyjątkiem strączkowych) powinny być składnikiem każdego posiłku. Warto je jadać też między posiłkami. Są one głównym źródłem witamin, minerałów i błonnika pokarmowego.
Produkty zbożowe: ciemne pieczywo, muesli, kasze, płatki zbożowe jedz codziennie. Do każdego posiłku wybieraj jeden z tych produktów (znajdują się w nich węglowodany niezbędne do produkcji energii). Tłuszcze roślinne: oliwę i oleje też spożywaj codziennie, do 2 łyżek.
Karczek wieprzowy-sposoby przygotowania
Autorem artykułu jest Halszczak
Nie ukrywam, że ostatnio korzystałem z dobrodziejstw stron oferujących artykuły do przedruku. Raz z lenistwa, dwa z chronicznego braku czasu. Niestety po przeczytani kilku wpisów na tychże stronach, stwierdziłem (chociaż asem pisarskim nie jestem), że poziom kulinarnych opisów leci na pysk. Zgubny wpływ komórkowych esemesów, internetowych emiliów, tudzież kilkunastu innych aspektów „młodzieżowego” życia społecznego sprawiło, że poziom „pisarstwa” w naszym kraju sprowadził się do 160 (słownie stu sześćdziesięciu) znaków, które jest w stanie zrozumieć pokolenie moich dzieci. Do rzeczy jednak, bo o karczusiu być miało i o sposobach przygotowania owego kawałka wieprzowego grzbietu. Karczuś to kawałek mięsa „poprzedzający” kotlet schabowy u świniaka (takiego żywego), a nadający się do wszystkiego, od pieczeni mielonej poczynając, a na kotletach panierowanych a’la schabowy kończąc, albowiem w tym temacie pomysłowość gotującego jest ograniczona jedynie wielkością kuchni. Ze względu na swoją wrodzoną „tłustość”, doskonale nadaje się na grila, acz trza uważać, coby się nie spalił z wierzchu w środku pozostając surowy. Do duszenia, polany sosikiem, z dodatkiem ziemniaczków lub innych klusków, wreszcie na kotlety mielone, niesłusznie „sznyclami” zwanymi. Smażymy to mięsko na smalcu, względnie oliwie, nigdy na maśle, bo to się szybko przypala i nie pozwala uzyskać odpowiedniej „rumianości”, podlewamy, w wypadku duszenia, zawsze gorącą wodą, ponieważ, jak wołowina, karczuś podlany zimnym płynem (wyjątkiem jest piwo, ale i ono nie może być prosto z lodówki) robi się okrutnie łykowaty. Pieczemy w rękawie, bo się nie spieka na wiór, a niewielki dodatek smalcu pozwala na uzyskanie niezbędnej kruchości i soczystości.
Najlepiej przed przystąpieniem do obróbki końcowej, mięsko dobrze zasolić, „wmasowując” w nie sól, zamacerować w mieszance ziół, przypraw i oliwy, i odstawić na kilka dni w chłodne miejsce, nie zapominając o kilkukrotnym obyrtaniu aby mięsko dobrze „przeszło”. Tak przygotowane i upieczone nadaje się do spożycia od razu, a po przestygnięciu jest świetnym dodatkiem do kanapek.
Przykładowa macerka: pieprz czarny ziarnisty, ziele angielskie, majeranek (może być suszony), sproszkowana ostra papryka, czosnek granulowany, liść angielski, sok z cytryny, lub ocet, oliwa z oliwek lub olej (bo tańszy), dodatkowo można dodać kilka ziaren jałowca, ale z tym trzeba uważać, bo może nam jałowcówka wyjść. Specjalnie nie podaje ilości składników, bo te są uzależnione od przygotowującego i jego gustu, oraz od wielkości karczku. Pieprz i ziele rozgniatamy w moździerzu, dodajemy resztę składników (bez soku z cytryny i oliwy) i jeszcze raz rozgniatamy. Przesypujemy do miski, dolewamy sok z cytryny, mieszamy na papkę i odstawiamy na pół godziny (mniej więcej) coby się przegryzło. W czasie „przegryzania” solidnie solimy i „masujemy” mięso, i odstawiamy (najlepiej w pojemniku, w którym mięso będzie się macerowało). Karczuś może spokojnie postać w kuchni około godziny, pięknie puszcza „sok”, który już sam w sobie jest zalewą solną. Gdy macerka się „przegryzie” dolewamy do niej oliwę (ja dodatkowo daję kilka łyżek oliwy paprykowo-czosnkowej), mieszamy, zalewamy mięso, trzeba je kilkakrotnie kopyrtnąć w pojemniku, coby się dobrze przyprawy rozłożyły, zamykamy pudełko i odkładamy do lodówki. Takie mięso może przeleżeć tydzień, obracane codziennie, a później to jak kto lubi. U mnie najczęściej karczuś ląduje na niskim ruszcie w kombiwarze, nagrzanym do 220 stopni, podlany szklanką bulionu wołowego (może być z kostki).
W piekarniku się piecze, w rondelku dusi, a w tym ustrojstwie się jednocześnie i dusi, i piecze, ale to już temat na zupełnie inną opowieść.
--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Wino domowe. Jak zrobić wino w domu?
Autorem artykułu jest Rafał Wawrowski
Jednym z najważniejszych powodów, dla których podejmujemy próbę przygotowania wina, piwa, miodów pitnych w domu, jest chęć sporządzenia trunku o wyjątkowych walorach smakowych. Niejednokrotnie dużo lepszych od tych, które można spotkać na półkach sklepowych. Wyrób alkoholi domowych, wina domowego, jest wspaniałym hobby. Hobby pięknym i przyjemnym. Jednym z najważniejszych powodów, dla których podejmujemy próbę przygotowania wina, piwa, miodów pitnych w domu, jest chęć sporządzenia trunku o wyjątkowych walorach smakowych. Niejednokrotnie dużo lepszych od tych, które można spotkać na półkach sklepowych. Ogromną satysfakcję sprawi nam poczęstowanie rodziny czy znajomych alkoholem własnej roboty i usłyszenie od nich słów pochwały oraz zachwytu. Każdy, kto posiada owoce – z własnej działki, lub dostaje je od rodziny, znajomych, bądź też kupuje – może przerobić je na wino domowe.
Do domowego winiarstwa możemy użyć:
Owoce świeże - są podstawowym surowcem do wyrobu wina. W naszym domowym winiarskim hobby możemy użyć każdego owocu dostępnego na rynku. Mogą być to owoce krajowe np.: winogrona, jabłka, gruszki, śliwki, porzeczka, agrest, aronia, maliny, truskawki. Mogą być to także owoce południowe np.: cytryny, pomarańcze, ananasy, daktyle, granaty, mango, kiwi. Przy doborze owoców musimy jedynie pamiętać, że nie jest prawdą, że do wina możemy dodawać owoce nadgniłe i gorszej jakości, ponieważ wino z takich owoców będzie kiepskiej jakości i o marnym smaku.
Owoce suszone – doskonały dodatek do win, dostępne przez cały rok, należy pamiętać, że w owocach suszonych na skutek odparowania wody wszystkie składniki występują w zagęszczeniu. Przed dodaniem ich do fermentacji należy je umyć i rozdrobnić. Doskonałe efekty można uzyskać poprzez połączenie owoców świeżych i suszonych.
Owoce mrożone – kupne jak i samodzielnie mrożone w okresie letnim.
Owoce w puszkach – również nadają się do przygotowywania win np.: egzotycznych jak Sangria. Używając owoców w puszkach (np.: ananasów) należy dodać je do wina razem z zalewą w której się znajdują.
Miód – w domowym wyrobie alkoholi może pełnić dwojaką rolę: jako surowiec podstawowy w produkcji miodów pitnych lub jako surowiec dodatkowy, uszlachetniający wina gronowe, owocowe, a nawet piwa jak i mocne trunki.
Zboża – najczęściej wykorzystywane jest żyto, pszenica, ryż i kukurydza. Przygotowanie z nich wina jest bardzo proste. Surowiec ten nie wymaga wstępnej obróbki jak w przypadku owoców świeżych.
Kompoty, dżemy – możemy je przerabiać na wina, należy tylko uważać by nie były popsute.
Niezbędny sprzęt do domowego wyrobu wina:
- Balony szklane lub pojemniki do prowadzenia fermentacji;
- Korek i rurka fermentacyjna
- Wężyki do spuszczania wina
- Wskaźnik do mierzenia cukru – cukromierz
Powyższy sprzęt jest to niezbędne minimum które pozwoli nam na rozpoczęcie przygody z domowym winiarstwem. Asortyment dostępny w wielu sklepach winiarskich.
Etapy produkcji wina:
Owoce – owoce wybieramy zawsze świeże i dojrzałe, należy je dobrze umyć, usunąć pestki.
Uzyskanie soku lub fermentacja w miazdze – wino możemy fermentować z soku uzyskanego z owoców (np.: z sokowirówki), możemy użyć też różnego rodzaju pras dostępnych na rynku. Możliwa jest też fermentacja w miazdze. W tym celu należy owoce rozgnieść i dodać preparat enzymatyczny. Przygotowany nastaw należy uzupełnić wodą i cukrem, a następnie dodać wodę, pożywkę i drożdże.
Fermentacja trwa od 1 do 4 tygodni. Po tym czasie wino należy zlać znad osadu do czystego pojemnika (fermentatora) i tam nadal zamknięte korkiem z rurką fermentacyjną powinno dokończyć swoją fermentację. W tym czasie wino należy zlać znad osadu 2-3 razy co 1-2 miesiące. Po całkowitym wyklarowaniu się, wino jest gotowe do zlania do butelek i zakorkowania.
Leżakowanie w piwnicy poprawi smak każdego wina.
Serdecznie polecam.
--- Po więcej informacji o produkcji wina zapraszam na stronę.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.plWino domowe. Jak zrobić wino w domu?
Autorem artykułu jest Rafał Wawrowski
Jednym z najważniejszych powodów, dla których podejmujemy próbę przygotowania wina, piwa, miodów pitnych w domu, jest chęć sporządzenia trunku o wyjątkowych walorach smakowych. Niejednokrotnie dużo lepszych od tych, które można spotkać na półkach sklepowych.
Wyrób alkoholi domowych, wina domowego, jest wspaniałym hobby. Hobby pięknym i przyjemnym. Jednym z najważniejszych powodów, dla których podejmujemy próbę przygotowania wina, piwa, miodów pitnych w domu, jest chęć sporządzenia trunku o wyjątkowych walorach smakowych. Niejednokrotnie dużo lepszych od tych, które można spotkać na półkach sklepowych. Ogromną satysfakcję sprawi nam poczęstowanie rodziny czy znajomych alkoholem własnej roboty i usłyszenie od nich słów pochwały oraz zachwytu. Każdy, kto posiada owoce – z własnej działki, lub dostaje je od rodziny, znajomych, bądź też kupuje – może przerobić je na wino domowe.
Do domowego winiarstwa możemy użyć:
Owoce świeże - są podstawowym surowcem do wyrobu wina. W naszym domowym winiarskim hobby możemy użyć każdego owocu dostępnego na rynku. Mogą być to owoce krajowe np.: winogrona, jabłka, gruszki, śliwki, porzeczka, agrest, aronia, maliny, truskawki. Mogą być to także owoce południowe np.: cytryny, pomarańcze, ananasy, daktyle, granaty, mango, kiwi. Przy doborze owoców musimy jedynie pamiętać, że nie jest prawdą, że do wina możemy dodawać owoce nadgniłe i gorszej jakości, ponieważ wino z takich owoców będzie kiepskiej jakości i o marnym smaku.
Owoce suszone – doskonały dodatek do win, dostępne przez cały rok, należy pamiętać, że w owocach suszonych na skutek odparowania wody wszystkie składniki występują w zagęszczeniu. Przed dodaniem ich do fermentacji należy je umyć i rozdrobnić. Doskonałe efekty można uzyskać poprzez połączenie owoców świeżych i suszonych.
Owoce mrożone – kupne jak i samodzielnie mrożone w okresie letnim.
Owoce w puszkach – również nadają się do przygotowywania win np.: egzotycznych jak Sangria. Używając owoców w puszkach (np.: ananasów) należy dodać je do wina razem z zalewą w której się znajdują.
Miód – w domowym wyrobie alkoholi może pełnić dwojaką rolę: jako surowiec podstawowy w produkcji miodów pitnych lub jako surowiec dodatkowy, uszlachetniający wina gronowe, owocowe, a nawet piwa jak i mocne trunki.
Zboża – najczęściej wykorzystywane jest żyto, pszenica, ryż i kukurydza. Przygotowanie z nich wina jest bardzo proste. Surowiec ten nie wymaga wstępnej obróbki jak w przypadku owoców świeżych.
Kompoty, dżemy – możemy je przerabiać na wina, należy tylko uważać by nie były popsute.
Niezbędny sprzęt do domowego wyrobu wina:
- Balony szklane lub pojemniki do prowadzenia fermentacji;
- Korek i rurka fermentacyjna
- Wężyki do spuszczania wina
- Wskaźnik do mierzenia cukru – cukromierz
Powyższy sprzęt jest to niezbędne minimum które pozwoli nam na rozpoczęcie przygody z domowym winiarstwem. Asortyment dostępny w wielu sklepach winiarskich.
Etapy produkcji wina:
Owoce – owoce wybieramy zawsze świeże i dojrzałe, należy je dobrze umyć, usunąć pestki.
Uzyskanie soku lub fermentacja w miazdze – wino możemy fermentować z soku uzyskanego z owoców (np.: z sokowirówki), możemy użyć też różnego rodzaju pras dostępnych na rynku. Możliwa jest też fermentacja w miazdze. W tym celu należy owoce rozgnieść i dodać preparat enzymatyczny. Przygotowany nastaw należy uzupełnić wodą i cukrem, a następnie dodać wodę, pożywkę i drożdże.
Fermentacja trwa od 1 do 4 tygodni. Po tym czasie wino należy zlać znad osadu do czystego pojemnika (fermentatora) i tam nadal zamknięte korkiem z rurką fermentacyjną powinno dokończyć swoją fermentację. W tym czasie wino należy zlać znad osadu 2-3 razy co 1-2 miesiące. Po całkowitym wyklarowaniu się, wino jest gotowe do zlania do butelek i zakorkowania.
Leżakowanie w piwnicy poprawi smak każdego wina.
Serdecznie polecam.
---Po więcej informacji o produkcji wina zapraszam na stronę.
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
<p>Autorem artykułu jest ZaVka</p>
<br />
Jeżeli chcemy zorganizować przyjęcie okolicznościowe należy najpierw zrobić dokładną listę zadań do wykonania i skalkulować koszty i czas jaki będziemy musieli poświęcić na zorganizowanie tego przyjęcia. Po takiej analizie można sprawdzić jakie ceny proponują firmy oferujące catering.
<p><a href="http://www.restauracjarosa.pl/content/view/88/92" target="_blank" title="catering warszawa"><img height="163" width="228" src="http://www.restauracjarosa.pl/images/stories/easygallery/resized/20/1256683155_DSC03331.JPG" alt="catering Warszawa" style="float: left; border: 1px solid black; margin-left: 1px; margin-right: 1px; margin-top: 5px; margin-bottom: 5px;" /></a>Ceny oczywiście będą się różniły w zależności czy to będzie usługa wykonywana np. w Warszawie, czy w Radomiu ale również ceny produktów też będą nieco zróżnicowane w zależności w jakim mieście mieszkamy. Po ustaleniu kosztów możemy zadecydować czy ceny jakie proponują <a href="http://www.restauracjarosa.pl" target="_blank" title="catering warszawa">firmy cateringowe</a> (oczywiście porównujemy podobne menu jakie ewentualnie byśmy robili organizując imprezę sami) są atrakcyjne i w porównaniu z wydatkami jakie byśmy ponieśli kupując produkty sami i czasu poświęconego na przygotowanie potraw usługi cateringowe okazują się wartą przemyślenia alternatywą. <br />Kiedy zdecydujemy się, że przyjęcie będziemy organizowali sami należy pamiętać, aby na przyjęcie przygotowywać dania, które wcześniej wypróbowaliśmy, nie należy ryzykować z nowymi przepisami. Natomiast decydując się na catering możemy zdać się na doświadczenie i umiejętności pracowników takiej firmy i zamówić dania polecone przez nich. </p>
<p style="text-align: left;">Należy także przed przyjęciem zdecydować się, jakie przyjęcie chcemy zorganizować, np. czy będzie to kolacja czy piknik w ogrodzie. Przy wybraniu drugiego wariantu zdecydowanie łatwiej będzie nam jeżeli skorzystamy z usług firmy oferującej catering. Firma taka powinna posiadać sprzęt piknikowy, stoły, grille i dowiezie nam wraz z jedzeniem całe wyposażenie na miejsce imprezy.</p>
<p>Przed przyjęciem również musimy przygotować listę gości, których chcemy zaprosić na przyjęcie. Po ustaleniu menu należy zrobić listę wszystkich produktów, które będą niezbędne do wykonania wybranych potraw, ewentualnie przekazać menu firmie cateringowej. Następnie należy zaprosić gości, można to zrobić telefonicznie lub e-mailem. Na ważne przyjęcia należy wysyłać zaproszenia pisemne.</p>
<p>Jeżeli przyjęcie organizujemy sami, tydzień przed należy kupić produkty, które mają długi termin ważności. Można również przygotować potrawy, które można zamrozić. Należy także sprawdzić, czy obrusy i serwetki są czyste. Dwa dni przed przyjęciem trzeba dokupić pozostałe produkty, owoce i warzywa najlepiej kupić w dniu przyjęcia. Oczywiście te czynności nie będą nam zaprzątały głowy przed przyjęciem, jeżeli skorzystamy z firmy oferującej <a href="http://www.restauracjarosa.pl/content/view/88/92" target="_blank" title="catering warszawa">usługi cateringowe</a>.</p>
<p>Dzień przed przyjęciem należy posprzątać dom: łazienkę, sypialnię, należy zrobić miejsce w przedpokoju na ubrania gości. Jeżeli mamy już wszystko gotowe to pozostało nam tylko czekać na gości i dobrze się bawić podczas naszego przyjęcia.</p>
---
Artykuł pochodzi z serwisu <a href="http://artelis.pl/">www.Artelis.pl</a>
czwartek, 17 marca 2011
Popularność kuchni wegetariańskiej
Autorem artykułu jest zergu
Kuchnia wegetariańska zdobywa w Polsce i na świecie coraz większą popularność. Badania z lat 90-tych mówią o kilkunastu milionach wegetarian w samych Stanach Zjednoczonych. Jednak prawdziwą potęgą są Indie, gdzie liczba ludzi nie jedzących mięsa jest większa niż we wszystkich pozostałych krajach razem wziętych.
Powody przejścia na dietę wegetariańską są różne — jedni stawiają na zdrowy tryb życia, inni kierują się etyką, jeszcze inni po prostu nie lubią mięsa. Jakie by powody nie były, w dzisiejszych czasach coraz łatwiej wytrwać w wegetarianizmie z uwagi na coraz większą dostępność przeróżnych produktów żywieniowych pochodzenia roślinnego.
Również gotowanie staje się coraz prostsze. Istnieją maszyny które obiorą za nas ziemniaki, zetrą marchew, podgrzeją wczorajsze kotlety w 2 minuty czy nawet upieką chleb. Na brak pomysłów na potrawy także nie można narzekać.
Istnieje wiele przepisów wegetariańskich, które z łatwością można wyszukać w Internecie. Rynek książek kucharskich, w których znajdują się jedynie przepisy na potrawy bezmięsne, podobnie jest bogaty. Wiele z tych przepisów opisuje potrawy, które nigdy nie zawierały mięsa, jednak dużą część stanowią dania oryginalnie mięsne, lecz dostosowane do diety wegetariańskiej. Trzeba przyznać, że takie posiłki to duże ułatwienie dla osób bardzo przyzwyczajonych bardziej tradycyjnej polskiej kuchni, które mimo to chcą zmienić swój jadłospis.
Innym ważnym powodem popularyzacji kuchni wegetariańskiej są ceny produktów. W czasie sezonu warzywa są bardzo tanie, ceny mrożonek utrzymują przyzwoitą cenę przez cały rok. Koszt paczkowanych roślin strączkowych (fasola, soczewica, groch) również jest niewielki, a z jednego opakowania można przygotować kotlety na kilka dni.
--- Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Również gotowanie staje się coraz prostsze. Istnieją maszyny które obiorą za nas ziemniaki, zetrą marchew, podgrzeją wczorajsze kotlety w 2 minuty czy nawet upieką chleb. Na brak pomysłów na potrawy także nie można narzekać.
Istnieje wiele przepisów wegetariańskich, które z łatwością można wyszukać w Internecie. Rynek książek kucharskich, w których znajdują się jedynie przepisy na potrawy bezmięsne, podobnie jest bogaty. Wiele z tych przepisów opisuje potrawy, które nigdy nie zawierały mięsa, jednak dużą część stanowią dania oryginalnie mięsne, lecz dostosowane do diety wegetariańskiej. Trzeba przyznać, że takie posiłki to duże ułatwienie dla osób bardzo przyzwyczajonych bardziej tradycyjnej polskiej kuchni, które mimo to chcą zmienić swój jadłospis.
Innym ważnym powodem popularyzacji kuchni wegetariańskiej są ceny produktów. W czasie sezonu warzywa są bardzo tanie, ceny mrożonek utrzymują przyzwoitą cenę przez cały rok. Koszt paczkowanych roślin strączkowych (fasola, soczewica, groch) również jest niewielki, a z jednego opakowania można przygotować kotlety na kilka dni.